czwartek, 10 września 2015

Jest Bóg

Jest środowe popołudnie, dokładnie 10 czerwca. Wiejeletni wiatr, a z zabrzańskiego kościoła dobiega dźwięk śpiewanych pieśni. Rozpoczyna się nabożeństwo. Girma Teso i Deribe Abera to goście dzisiejszego zgromadzenia, przyjechali tutaj aż z Afryki, a dokładnie z Etiopii. Brat Deribe Abera jest pastorem i założycielem kościoła Misgana, który ma 70 zborów w różnych miastach, w prowincji
Keffa. Obaj mieszkają w mieście Jimma, które w większości zamieszkiwane jest przez muzułmanów. Do Polski przyjechali przy okazji. Zostali zaproszeni przez Misję Stephanus z Speyer w Niemczech na coroczną konferencję. Na konferencji mają opowiedzieć o realizowanych projektach Stowarzyszenia „Nadzieja – Tesfa” sponsorowanego głównie przez Misję Stephanus.Pierwszy głosu udziela brat Girma Teso. Wita zebranych życzeniami Bożego Błogosławieństwa. Opowiada, iż studiował w Rosji, podczas funkcjonowania ustroju komunistycznego. Wspomina, że w trakcie trwania ZSRR uczono go, że nie ma Boga, w kraju, z którego pochodzi, szerzono również tę samą tezę. Dorastał w przeświadczeniu, że Bóg nie istnieje. Któregoś dnia usłyszał w języku rosyjskim: „Jest Bóg, Bóg żyje”. Rozpłakał się. Dzisiaj stoi przed zgromadzonymi i ogłasza: „Kiedyś mówiłem, że nie ma Boga, ale teraz mówię, że Bóg jest”.
Przybliża nieco historię powstania kościołów na terenie Etiopii. Wyjaśnia, że 23% ludzi w Etiopii to wierzący ludzie, ma łzy w oczach, jest wzruszony, wdzięczny za to, że ewangelizacja w Afryce się rozszerzyła i przyniosła plony. Kościół, do którego należy, otoczony jest przez tysiące muzułmanów, jest prześladowany. Muzułmanie nie chcą, by wierzący ludzie chwalili Boga, by oddawali mu cześć. W końcowej części swojego usługiwania mówi, że razem z braćmi modlą się o Polaków, by pracowali dla Boga, ale prosi również o modlitwę za muzułmanów. Zwraca się do nas z prośbą, byśmy walczyli o serca muzułmanów, by mogli poznać Jezusa jako swojego Zbawiciela.
Przed zgromadzonymi pojawia się pastor kościoła Misgana- Deribe Abera. Przemawia do zebranych, iż jesteśmy dziećmi Boga, jedną rodziną, jednością, która zmierza do Nieba, by pewnego dnia razem zaśpiewać koło tronu Jezusa. „Pan jest naszą nadzieją” – mówi.
Na początku usługi pastor pokrótce przedstawia działalność Stowarzyszenia „Nadzieja- Tesfa”. Dzieli się, iż dzięki pomocy braci i sióstr z Niemiec (Misja Stephanus) oraz Polski wykonano wiele pracy na terenie Etiopii, a w szczególności:
• wybudowano studnie i zbiorniki w różnych wioskach
– z powodu zanieczyszczonej wody rozprzestrzeniało się wiele chorób;
• wyremontowano szpital oraz zakupiono nowe łóżka i materace,
• wybudowano szkołę, a także zakupiono meble i podręczniki.
Pastor mówi, że poprzez działalność Stowarzyszenia „Nadzieja – Tesfa” władze etiopskie umożliwiają ewangelizacje w miejscach, w których do tej pory było to niewykonalne. Na zakończenie tej części brat dzieli się następującą sentencją: „Pamiętajcie! Kto jest cielesny, nie
zostanie zabrany, pracujemy dla naszego Pana, to będzie na Jego Chwałę!”. Pastor głosi, że Paweł i Piotr służyli Panu, oni otrzymali wynagrodzenie, ale my, tutaj musimy ciężko pracować, musimy wykorzystywać ten czas, bo on wkrótce przeminie, dopóki mamy jeszcze czas Bóg nam pomoże.
Pastor Deribe rozpoczyna składać świadectwo nawrócenia. Znalazł Boga w wieku 9 lat. W drodze do sklepu usłyszał śpiew wierzących ludzi, więc zdecydował zajrzećdo kościoła, z którego dobiegał ten cudowny wokal. Gdy zobaczył śpiewający chór, pomyślał: „Jacy wierzący są ładni, Boże, czy Ty kochasz mnie tak jak kochasz tych ludzi?”. Po wystąpieniu chóru słowem dzielił się pastor, który swoją usługę rozpoczął następującymi słowami: „Chcecie wiedzieć jak Bóg Was kocha?” Oczywiście, że chcę pomyślał Deribe Abera. Myślał sobie, skąd wiem, że Bóg mnie przyjął? A wtedy pastor odpowiedział: Czy wiecie, że Bóg Was przyjął? Deribe Abera zastanawiał się, kto nieustannie mówił pastorowi o czym on myśli, był zdezorientowany. Teraz wie, że to Duch Święty
miał nad tym wszystkim kontrolę. Od tego pamiętnego nabożeństwa jego życie zaczęło się zmieniać, Bóg zaczął przemawiać poprzez sny, głoszone słowo, pokazując tym samym co ma jeszcze w życiu zostawiać i zmienić.
Gdy ukończył szkołę, Bóg powołał Deribe Aberę do służby, w tym czasie trwała komuna, był trudny okres, wielu wierzących zostało aresztowanych. W wyniku prześladowań sporo chrześcijan zrezygnowało z Boga, ale Deribe Abera wiedział, że nie może tego zrobić, nie chciał tego! Wolał stracić życie za Boga, niż Boga za życie. Wielokrotnie był w więzieniu, gdzie też prężnie zwiastował
Chrystusa, ludzie się nawracali.
Po złożeniu świadectwa, bracia z Afryki, dzielą się pieśnią w języku amharskim, śpiewają o wielkiej miłości Boga:
„Panie, jesteś dobrym Ojcem,
Ty stworzyłeś mnie,
Ty wychowałeś mnie,
A co ja dla Ciebie uczyniłem?
Twoja miłość jest za wielka”.
„Tak, miłość naszego Zbawcy jest zbyt wielka” – powtarza Deribe Abera.
Brat Deribe Abera zaczyna głosić słowo, motywem przewodnim jest fragment z
I Ks. Samuela 17, 26. Pastor swoją usługę rozpoczyna stwierdzeniem, że Bóg zawsze ma dla nas coś nowego, wyjaśnia, iż zwycięstwo wierzącego zaczyna się już w sercu, wszystko musi zacząć się we wnętrzu człowieka. W historii walki Dawida z Goliatem, brat Deribe Abera dostrzega trzy rodzaje osób: nieznające Boga, cielesne oraz duchowe. Goliat jest bohaterem nieznającym Boga, Saul i jego
ludzie to postaci cielesne, które znają Boga, są w domu Boga, ale nie żyją z wolą Pana, natomiast Dawid jest bohaterem duchowym, który żyje dla Boga i jest Jemu posłuszny.
Brat Deribe Abera mówi, iż jeżeli nie ma w naszym życiu Boga, nie będziemy oglądać zwycięstwa. Dawid wierzył tylko Bogu, początkowo nie był na wojnie, nie wiedział nawet, kim jest Goliat. W tej historii Goliat jest bohaterem, mocnym zawodnikiem, ale to Dawid miał wiarę i przez to nie był przegrany. Brat Deribe mówi, iż nie możemy patrzeć na to kto jest przed nami. Musimy wiedzieć,
że Bóg jest wielki. Patrzeć tylko na Pana, a wtedy On ujawni swoją siłę! Bóg wtedy pomoże! Bóg jest wielki! wykrzykuje pastor. Głosi, że nasz Pan wszystko rozwiązuje, nigdy nie zostawia! Bóg dał Dawidowi siłę, jeżeli przyjmujesz siłę od Boga, to jesteś zwycięzcą! – głosi pastor.
Pastor na zakończenie pozostawia zebranych z zapytaniem:
Dla Dawida Bóg jest wielki, a dla Was?
Nabożeństwo z udziałem braci z Afryki było niesamowitym spotkaniem, gdzie w tak ogromnej prostocie zostały przypomniane najistotniejsze czynniki służenia Bogu, mianowicie wiara oraz zaufanie naszemu Stwórcy. Obecność gości w naszym zborze zmusiła do refleksji niejednego uczestnika, mnie również. Do dzisiaj mam w pamięci słowa jednego z braci: „Mój Bóg jest wielki, On wszystko rozwiązuje!
Drogi czytelniku, a jaki jest Twój Bóg? Tak samo wielki jak Bóg Dawida? Czy Twój Bóg może rozwiązać każdy problem w Twoim życiu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz